Recenzja książki „7 sposobów na bolesne miesiączki, czyli jak przemienić ból w przyjemność”
Autorki książki: Natalia Miłuńska, Voca Ilnicka
Autorka recenzji: Martyna Wilk
Ostatnie, o czym jest ta książka, to miesiączkowanie.
„7 sposobów na bolesne miesiączki, czyli jak przemienić ból w przyjemność” miało rozkodować jedno z kluczowych tabu współczesnej polskiej kultury – fakt, że kobiety miesiączkują i cierpią z tego powodu. I owszem, książka uczy, jak sprawić, by ból związany z krwawieniem zniknął.
Nie uciekając ani od problemów zdrowotnych powodujących bolesne miesiączkowanie, ani od znaczenia diety dla zdrowia kobiety i jej samopoczucia w trakcie menstruacji, autorki książki zabierają czytelnika w świat, który musi wydać się obcy wychowanemu w naszej kulturze paradoksu człowiekowi: hedonistycznemu w stosunku do świata, lecz pełnemu wyuczonego wstydu do intymności względem samego siebie. Ale narracja książki sprawia, że to, co niezrozumiałe, bo nieznane, okazuje się instynktownie bliskie – nie na poziomie myśli i przekonań, lecz emocji. I to emocje właśnie okazują się bardziej logiczne niż doświadczenie przekazywane w surowej wiedzy.
Książka uwypukla prostą tezę: kobiety w polskiej kulturze cierpią fizycznie i psychicznie podczas menstruacji, bo względem innych powinny zachowywać się tak, jakby miesiączka nie istniała, a same przed sobą mają udawać, że krwawienie jest nieistotne. Autorki z łatwością pokazują kuriozalność tej rzeczywistości – robią to, stawiając naszą tradycję na tle przekonań i obyczajów innych kultur, dla których krwawienie kobiety jest wielkim, otwarcie wyrażanym szczęściem nie tylko dla niej samej, lecz także dla całej społeczności.
Jak zatem zamienić polską opowieść o pieluszkach noszonych przez mamę raz w miesiącu w święto czerwonego namiotu? Dlaczego PRL nauczył kobiety wsłuchiwać się w swoje ciało? Czemu uciekamy przed bólem, zamiast zrozumieć, że to właśnie on podpowiada, jak wyzdrowieć? Dlaczego warto uczyć się chodzić po schodach tak, by czuć swoje stopy? Jak zrozumieć, że kobieta nadaje się do wszystkiego w życiu prywatnym i społecznym właśnie dzięki temu, że jest w cyklu? Czemu odzyskujemy sprawczość wtedy, gdy przestajemy kontrolować? Jak zamienić ból miesiączkowy w niezawodne narzędzie samopoznania? Dlaczego czułość i dzikość są tym samym? Jak kobieca mądrość rozbija opozycję między kulturą a naturą? Kto boi się kobiecej niestałości, zamiast z jej cyklicznej zmienności czerpać wiedzę o człowieku i świecie? Kto komu wmawia, że uczuciowość jest brakiem logiki? Kto powtarza, że ból miesiączkowy to wymysł przewrażliwionych kobiet, dlatego mają obowiązek go znosić? Jak długo można udawać, że ciało jest mniej ważne niż rozum? Ile razy trzeba przeżyć swoją pierwszą miesiączkę, by wreszcie przeżyć ją z radością? „7 sposobów…” odpowiada nie tylko na te pytania.
Wielką zaletą książki są przedstawione w niej rzeczywiste i intymne doświadczenia bardzo wielu kobiet, a także refleksje autorek wynikające z ich wieloletniej pracy z kobietami, przede wszystkim nad zrozumieniem swojej cielesności i seksualności. Nieocenionym atutem publikacji jest także jej kobiecy sznyt: naturalnie i skutecznie łączy pragmatyczną wiedzę medyczną z tym, co mistyczne. Czy jednak znajdzie zrozumienie w kulturze, która tak często wstydzi się cielesności wyrażonej pięknym, bo taktownym, językiem i wrażliwości nieprzysłoniętej cynizmem?
Link do wypowiedzi autorek książki: https://youtu.be/22ym0L6_xeM
Korekta: Klaudia Głowacz