![11885400_10156047492390226_3489017142680215451_n]()
Konflikt w Demokratycznej Republice Konga nazwany został „cichym ludobójstwem”. Od lat nie ustaje terror zbrojnych grup, stosujących taktykę terroru wobec ludności cywilnej. Na porządku dziennym są zbiorowe gwałty i okaleczanie ciał kobiet. Odbywa się to przy obojętności ze strony społeczeństw europejskich, które mają realną możliwość wpłynięcia na zmianę tej sytuacji.
John Mpaliza, pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga programista i obywatel włoski postawił sobie za cel uświadomienie mieszkańców Europy o tym, jak wiele zależy od ich postawy. Podczas marszu do Helsinek trafił do Warszawy, gdzie przeprowadził dwa spotkania – pierwsze z nich w siedzibie Feminoteki.
![11885400_10156047492390226_3489017142680215451_n]()
Aby przyczynić się do zmiany sytuacji, nie musimy czynić heroicznych starań. Przyczyna tragedii tych ludzi znajduje się wszędzie wokół nas - w domach, miejscach pracy, szkołach, a nawet w naszych kieszeniach. Działania prowadzone w Demokratycznej Republice Konga dotyczą bowiem dostępu do koltanu – surowca używanego w produkcji telefonów, komputerów i innych sprzętów elektronicznych. Szacuje się, że
80% koltanu wykorzystywanego w produkcji sprzętu elektronicznego pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga. Zarabiają na tym przede wszystkim zbrojne bandy, kontrolujące nielegalną sprzedaż tych zasobów. Państwa europejskie nie sprawdzają, skąd pochodzi koltan w sprzedawanych na ich terenie produktach. Dlatego też korporacjom opłaca się sprowadzać koltan z tego regionu po relatywnie niewielkich kosztach. Pozamaterialne koszty wydobywania tych surowców są jednak dramatyczne. A
rmie kontrolujące tereny, na których można wydobywać koltan powiększają swój stan przez porywanie dzieci w wieku czterech, pięciu lat. Odbiera się im dzieciństwo i tożsamość, tworząc z nich bezwzględnych morderców. Część z nich zostaje niewolnikami, pracując przy wydobyciu koltanu.
Kontrolując źródła pochodzenia koltanu i ograniczając popyt na koltan pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga, odbierzemy osobom odpowiedzialnym za ten proceder źródło zarobków. Dodatkowo, pomóc może wspieranie recyklingu – zużyte akcesoria elektroniczne nie powinny powracać na dzikie wysypiska w Afryce, ale powinny być w jak największym stopniu wykorzystywane do produkcji nowego sprzętu.
W konflikcie w Demokratycznej Republice Konga szczególnie dramatycznie przedstawia się sytuacja kobiet. Zbiorowy gwałt stanowi narzędzie gorsze od bomb – w przypadku zniszczenia wioski jej mieszkańcy umierają, natomiast kiedy na mieszkankach i mieszkańcach wioski dokonany zostanie zbiorowy gwałt, miejsce to opustoszeje. W ten sposób przedstawiciele zbrojnych band tworzą sobie nowe przyczółki. Gwałty na kobietach w Demokratycznej Republice Konga cechują się szczególnym okrucieństwem. Przedstawiciele oddziałów paramilitarnych nie oszczędzają małych dziewczynek i kobiet w zaawansowanym wieku.
Ofiarom gwałtów wycinane są narządy wewnętrzne. Po kraju jeżdżą ginekolodzy starający się pomagać jak największej liczbie osób, które doświadczyły tej tragedii. Najbardziej znanym jest Denis Mukwege – laureat Nagrody Sacharowa w 2014 r., dwukrotny kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla., założyciel szpitala specjalizującego się w leczeniu ofiar zbiorowych gwałtów.
Aktualnie prowadzone działania państw europejskich przyczyniają się jedynie do pogorszenia sytuacji. Oddziały „błękitnych hełmów” nie powstrzymują działalności zbrojnych band, dodatkowo generują nowe problemy –
udowodnione zostało, praktykowane przez żołnierzy ONZ na masową skalę, wykorzystywanie seksualne nieletnich. Energia wkładana w utrzymanie tych sił powinna zostać przeznaczona na kontrolowanie źródeł pochodzenia koltanu oraz we wspieranie działań poprawiających sytuację kobiet w Demokratycznej Republice Konga. Do tego namawiał John Mpaliza.
Postępy jego marszu do Helsinek możemy śledzić na
jego stronie.
***
autor relacji - Michał Żakowski – student polityki społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Zajmuje się na co dzień projektem HejtStop, zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Projekt: Polska. Wolontariusz fundacji Feminoteka
Rozwój wolontariatu w fundacji Feminoteka jest możliwy dzięki dofinansowaniu rozwoju instytucjonalnego w ramach Programu Obywatele dla Demokracji finansowanego z Funduszy EOG