Pamiętam jak pod koniec, zdaje się, lat 90. działaczki feministyczne, moje koleżanki, nie czekając na polskie wydanie książki, tłumaczyły na własną rękę fragmenty „Monologów waginy”, by potem odczytywać je na rozmaitych spotkaniach i konferencjach. Zanim książka wyszła, w naszym środowisku była już kultowa. A gdy już się pojawiła, stała się obowiązkową pozycją na feministycznych półkach.
Poradnia K właśnie wznawia „Monologi waginy” Eve Ensler – kultowy zbiór bezpruderyjnych i szczerych tekstów o seksualności i traumatycznych przejściach kobiet. To głos w obronie kobiet, przeciwko przemocy we wszelkich postaciach; takie przesłanie potrzebne jest w Polsce akurat teraz, kiedy ich prawa są zagrożone i trzeba o tym głośno mówić – czytamy w materiale informacyjnym wydawnictwa.
Nie sposób się nie zgodzić.
„Monologi waginy”, najpierw jako monodram, odniosły ogromny sukces na Broadwayu i zostały określone przez „New York Times” „prawdopodobnie najważniejszym zaangażowanym politycznie tekstem teatralnym ostatniej dekady”. Książka została przyjęta równie entuzjastycznie i przetłumaczono ją na kilkadziesiąt języków. Po raz pierwszy ukazała się w Polsce w 2003 roku. Obecne jubileuszowe wydanie na dwudziestolecie poszerzone jest o sześć nowych historii.
Sama autorka wciąż niezłomnie działa na rzecz kobiet, starając się na różne sposoby nagłośnić kwestie przemocy wobec kobiet, a zwłaszcza przemocy seksualnej. Sukces „Monologów” stał się początkiem globalnego ruchu V-Day przeciwko przemocy wobec kobiet, a potem z tego ruchu wyrosła kolejna inicjatywa Eve Ensler ogólnoświatowa – akcja One Billion Rising (w Polsce Nazywam się Miliard).
To protest przeciwko przemocy w formie tańca. Co roku w Walentynki, 14 lutego, cały świat tańczy i protestuje przeciwko różnym formom przemocy wobec kobiet, nagłaśnia problem i domaga się zmian. Od samego początku także w Polsce.
„Każdego roku w Stanach zgwałconych zostaje pięćset tysięcy kobiet. Sto milionów kobiet na całym świecie obrzezano. Lista zdaje się nie mieć końca. Wypowiadam na głos słowo wagina, bo chcę, żeby te okropieństwa się skończyły. A wiem, że nie skończą się, dopóki w pełni nie przyjmiemy do wiadomości, że nadal się zdarzają. A jedynym sposobem, żeby to osiągnąć, jest pozwolić kobietom mówić – bez strachu, bez obawy przed karą czy zemstą” – Eve Ensler (fragmenty książki)
Mam nadzieję, że „Monologi waginy” wydane po raz kolejny po 20 latach dadzą, tak jak wcześniejszym pokoleniom feministek, impuls do działań i dodadzą odwagi, by mówić – bez strachu i przyczynią się do radykalnej zmiany sytuacji kobiet.
Książka do kupienia TU
Tekst: Joanna Piotrowska