Fundacja Feminoteka poleca nominowany do Złotej Kamery w Cannes film o legendarnej pionierce tańca nowoczesnego Loïe Fuller!
PODSTAWOWE INFORMACJE
Tytuł oryginalny: La danseuse
Produkcja: Francja, Belgia, Czechy
Premiera: 2016
Czas trwania: 108 min
Reżyseria: Stéphanie Di Giusto
Scenariusz: Stéphanie Di Giusto, Sarah Thibau
Zdjęcia: Benoît Debie Montaż: Géraldine Mangenot
Scenografia: Carlos Conti, Lise Péault
Kostiumy: Anaïs Romand Producenci: Alain Attal, Artemio Benki, Jean-Pierre Dardenne, Luc Dardenne, Vincent Maraval, Delphine Tomson
Obsada: Soko Loïe Fuller Gaspard Ulliel Louis Mélanie Thierry Gabrielle Lily-Rose Depp Isadora Duncan François Damiens marszand Louis-Do de Lencquesaing Armand Amanda Plummer Lily Denis Ménochet Ruben
SYNOPSIS
Kiedy Marie-Louise Fuller przyszła na świat na amerykańskiej prowincji, absolutnie nic nie wskazywało na to, że ta dziewczynka w przyszłości zostanie gwiazdą Opery Paryskiej i europejskich kabaretów czasu Belle Epoque.
Ukryta za metrami jedwabiu, z ramionami przedłużonymi o długie drewniane drążki, Loïe co wieczór elektryzowała publiczność tańcem, który nazwano serpentynowym.
Fuller szybko stała się ikoną epoki, symbolem pokolenia. Jej zawoalowane ruchy sceniczne, okraszone grą świateł, miały przemożny wpływ na sztuki plastyczne i nie tylko. Do stóp tancerki padali bracia Lumière, Toulouse-Lautrec, Auguste Rodin.
Wysiłek fizyczny grożący niejedną kontuzją, permanentny blask świateł szkodliwych dla oczu – nic nie było w stanie powstrzymać tancerki w bezustannym dążeniu do perfekcji.
Dopiero spotkanie z młodziutką, niezwykle uzdolnioną Isadorą Duncan doprowadziło do upadku legendy…
Trailer filmu:
OŚWIADCZENIE REŻYSERKI
Wszystko zaczęło się, kiedy wpadły mi w ręce czarno-białe fotografie z tancerką ukrytą za wirującymi woalkami, z podpisem na odwrocie „Loïe Fuller. Ikona Belle Epoque”. Bardzo byłam ciekaw historii kobiety skrytej za połaciami tkanin. Zafascynowało mnie, że zrobiła wielką karierę, pozostając w zasadzie w ukryciu. Uderzyło mnie, że choć swoim „serpentynowym tańcem” Fuller dosłownie zrewolucjonizowała sztukę sceniczną schyłku XIX wieku, dziś już nikt lub prawie nikt tej pionierki nie pamięta.
Walka tej dziewczyny, wychowanej w gospodarstwie rolnym amerykańskiego Środkowego Zachodu, o uznanie artystyczne zdała mi się szczególnie inspirująca. Ona nie była atrakcyjna fizycznie, jej uroda daleko odbiegała od kanonu obowiązującego w tamtych czasach. Fuller miała mocną budowę wiejskiej dziewczyny, czuła się jak więźniarka we własnym ciele. Mimo to instynktownie wynalazła ruchy, które rozsławiły ją na cały świat. Na scenie na nowo odkryła swoje ciało, wyzwoliła się, w pewnym sensie – ponownie narodziła.
Zależało mi, aby w filmie uchwycić tę wewnętrzną walkę, pokazać jak Fuller ucieka w sztukę, na scenie pozbywa się zahamowań, przekuwa swój niepokój w energię, w eksplozję życia. W tej postaci jest nietuzinkowa mieszanka wytrzymałości, siły woli i kruchości.