Źródło: the Washington Post, the Washington Times
Kobiece posiedzenie Senatu w USA
Ostatnie obrady Senatu, izby wyższej amerykańskiego Kongresu wyglądały inaczej niż zwykle. Na wtorkowym posiedzeniu z setki członków obecne były tylko dwie deputowane.
Lisa Murkowski, była jedną z dwóch kobiet, które uczestniczyły obradach. Skutki śnieżycy, która w miniony weekend szalała na Wschodnim Wybrzeżu nie powstrzymały jej przed pojawieniem się w Kongresie. Po załatwieniu wszystkich formalności związanych z opóźnieniami pracy izby, Republikańska Senator z Alaski wygłosiła krótką mowę:
- Przyszłam do pracy, rozejrzałam się po Izbie i zobaczyłam zupełnie inny świat. Zobaczyłam, że coś się zmieniło: przewodnicząca obradom była kobietą, parlamentarzystkami były tylko kobiety, wszędzie były kobiety. To wspaniałe.
Zarówno Lisa Murkowski jak i Susan Collins (R - Maine) przekonują, że kobieca sesja Senatu nie była zaplanowanym przedsięwzięciem. Na pytanie o to dlaczego mężczyźni nie pojawili się w pracy, deputowana z Alaski odpowiedziała - Mówi to najprawdopodobniej o sile kobiet — i dodała — kobieta włoży swoje buty, czapkę, wyjdzie na zawnątrz i przedrze się przez bałagan panujący na zewnątrz.
Według najnowszych statystyk kobiety w izbie wyższej amerykańskiego Kongresu stanowią 19 proc.
Tłumaczenie i opracowanie: Karolina Ufa
↧